Ostatnie lata pokazały nam, że nawet w trudnych warunkach wszystko jest możliwe. Szalejąca pandemia i panujący lockdown zmusiły nas do pozostania w swoich domach czy mieszkaniach. Zarówno szkoła, jak i praca były wprowadzone w tryb zdalny. Można powiedzieć, że siedzący tryb życia zmęczył już każdego. Pośród tylu przeszkód, coraz więcej osób zdecydowało się na rozpoczęcie treningów domowych.
Ruch w domu – dla kogo?
Trenować w domu może każdy! Jest to prawdziwy strzał w dziesiątkę zarówno dla tych, którzy chcą zrzucić kilka kilogramów, jak i dla tych, którym zależy na rozbudowaniu masy mięśniowej. Można więc powiedzieć, że panuje pełna dowolność. Do głównych zalet tego typu aktywności należy również:
- Oszczędność pieniędzy – Twoja siłownia znajduje się w domowym zaciszu, a co za tym idzie, jest ona bezpłatna. Dodatkowo nie musisz wydawać niemałej sumy na dojazd na miejsce ćwiczeń.
- Oszczędność czasu – każdy, kto korzystał kiedykolwiek z siłowni z pewnością przyzna, że to właśnie na dojazd traci się mnóstwo cennych minut.
- Pełna dowolność – to Ty decydujesz, o jakiej porze rozpoczynasz i kończysz trening. W końcu domowa siłownia nie ma określonych godzin działania.
Czy są jakieś minusy?
Trzeba przyznać, że lista zalet robi ogromne wrażenie. Należy jednak wspomnieć o jednej wadzie – problemach z motywacją.
Kupując nietani karnet na siłownie zobowiązujemy się jednocześnie do uczęszczania na nią przez dany okres czasu. Staramy się pojawiać na miejscu jak najczęściej, aby w pełni wykorzystać wydane pieniądze. Ćwiczenie w domu nie wymaga nakładów finansowych, a co za tym idzie, nasza motywacja często spada.
Nie jest to jednak wszystko! W naszym domu łatwo natkniemy się na mnóstwo rozpraszaczy. Nieumyte naczynia, bałagan w sypialni, zabrudzona podłoga – tym wszystkim trzeba się przecież zająć. W wielu przypadkach czas przeznaczony na wykonywanie tych czynności niefortunnie zbiega się w momentem ćwiczeń. Sprawia to, że trening jest nieustannie przekładany.
Jeżeli i Ty mierzysz się z takimi problemami, a nadal chcesz kontynuować treningi domowe – jesteś w odpowiednim miejscu. W dalszej części podpowiemy Ci, jak zaradzić tym problemom.
Jak się do tego zabrać?
Sport w domowym zaciszu może być przyjemniejszy niż myślisz. Ważna jest jednak regularność. Swoją przygodę z treningami zacznij od:
Ustalenia celu
Na początku zastanów się, co tak naprawdę jest dla Ciebie najważniejsze. Może być to ładna sylwetka, dobre samopoczucie lub rozbudowanie masy mięśniowej – wszystko zależy od Twojej sytuacji. Postaw sobie jasny cel, który będzie motywował Cię do działania w chwilach słabości.
Dobry plan
Chodzi tutaj o rozplanowanie ilości treningów w ciągu tygodnia. Zacznij od mniejszej ilości, aby następnie systematycznie ją zwiększać. Warto też ustalić porę dnia, która będzie zarezerwowana na trening. Powiedz „nie” wszystkim rozpraszaczom i poświęć tą chwilę dla siebie.
Odpowiednie otoczenie
Dobrym pomysłem okazuje się stworzenie „kącika do ćwiczeń”. To właśnie w tej przestrzeni zbieraj wszystkie swoje akcesoria – maty, gumy, ciężarki itp. Takie miejsce będzie podświadomie wpływało na Waszą motywacje. Patrząc na nie z pewnością będziecie pamiętali o codziennych ćwiczeniach.
Jak ćwiczyć w domu?
Żadne profesjonalne sprzęty nie są Wam potrzebne! Jak się okazuje, istnieje mnóstwo form aktywności fizycznej, które nie wymagają żadnego sportowego ekwipunku. Pamiętaj jednak, aby treningi nie były monotonne – postaw na różnorodność.
Dużą popularnością cieszą się treningi online. Na platformie YouTube z pewnością znajdziecie prawdziwy ogrom materiałów, w których osoby z większym doświadczeniem pokierują Waszym treningiem. Warto postawić też na rozciąganie czy jogę. Te relaksujące ćwiczenia okażą się świetną odskocznią od standardowych treningów. Myślicie, że Wasze mieszkanie nie daje Wam możliwości rozwoju fizycznego? Nic bardziej mylnego! Na każdym kroku znajdziesz akcesoria, które pomogą Ci ćwiczyć. Schody, sprzątanie, butelki z wodą w roli hantli – domowa siłownia gotowa!